Trzech muszkieterów + Leń czyli o szansach na tytuł przed 3 wyścigami

Witam bez zbędnego przeciągania przejdę do tematu.

Prowadzi Rojek mając 11pkt przewagi nad Drobnym i 12pkt nad Anansim i wydaje się że między trójką dominatorów ostatnich sezonów roztrzygnie się walka o tytuł.

Podkreślałem to wielokrotnie i podkreślę jeszcze raz gdyby nie kwalifikacje to nit mówiłbym o szansach Anansiego czy Drobnego bo wszystkie wyścigi najszybciej pojechał Rojek i mając 100pkt już daleko całą resztę.

Na upartego do grona kandydatów na koronę można dorzucić Dona ale po pierwsze spora strata choć nie taka duża 21pkt ale jednak tym podstawowym czynnikiem jest to że nie za bardzo chce się jeździć byłemu mistrzowi.

W sumie to podobny przypadek jest z Rojkiem tyle że pokazuje że naprawdę jest najlepszym zawodnikiem na maxie fenomenalnie jeżdżąc wyścigi.

Jeśli miałbym obstawiać szansę na ten moment to wbrew wszystkim myślę że mistrzem zostanie Anansi bo jest chyba jednym w tej stawce zawodnikiem który naprawdę na ten tytuł zasłużył tą pracą jaką wykonuje na torze.

Na drugim miejscu obstawiam Rojka i myślę że walka między nimi będzie toczyć się aż może nawet do ostatniego zakrętu na torze Niespodziance ale o tym już za dwa tygodnie.

Trzecie miejsce przewiduję dla siebie czyli Drobnego który ani nie zachwyca ani nie jeździ jakoś katastrofalnie jest to spokojny sezon w jego wykonaniu lecz do mistrza mu trochę brakuje z resztą jak zwykle :P

To tyle jeśli chodzi o moje przemyślenia następne będą pewnie za tydzień o jeden wyścig bogatszy i trochę się już do tego czasu wyjaśni.

Dziękuje bardzo do następnego razu.