G jak Aleksander Wielki pod Gaugamelą 331 PNE
- Odslon: 2205
- 4 Komentarze
- Subscribe to updates
Gaugamela 331 BC
Neoptolemosie, przeskoczyłeś wieżę oblężniczą w Tyrze niczym gigant, jak dzisiaj będziesz walczył?
Deksiposie, na Atenę pamiętasz swoje ostatnie zwycięstwo w zapasach na igrzyskach, z równą siłą posłużysz się włócznią?
Timanderze, synu Menandera, walecznego żołnierza mojego ojca, bracie nieodżałowanego Adajosa, który bohatersko zginął pod Halikarnas, wywodzisz się z chwalebnego rodu, dziś walczysz dla nich.
Wszyscy przynieśliście zaszczyt swojej ojczyźnie i swoim przodkom, przybyliśmy do tej odległej azjatyckiej krainy, w której stanie naprzeciw nas Dariusz na czele ogromnej armii.
Persów jest wielu, ale spójrzcie tylko na tę hordę i zadajcie sobie pytanie,
czy potężny król płaci złotem za zabicie mojego ojca, naszego króla i postępuje w sposób tak tchórzliwy i nikczemny?
czy potężny król czyni z żołnierzy niewolników?
czy to potężny król, czy król iluzji?
Jego ludzie nie walczą o swoje domy, walczą bo król im kazał,
tacy wojownicy rozpłyną się niczym iluzja, bo nie będą wierni królowi niewolników,
My nie przybyliśmy tutaj jako niewolnicy, lecz jako wolni żołnierze z Macedonii,
Niektórzy, być może i ja, nie obejrzą słońca zachodzącego dziś nad górami,
ale powtarzam prawdę którą zna każdy wojownik od zarania dziejów,
Pokonajcie swój strach ! A ja obiecuję wam, że pokonacie smierć !
Powiecie kiedyś- walczyłem wtedy pod Gaugamelą, za wolność! za chwałę! za Grecję!
Niech Zeus będzie z wami! Naprzód!
40 lat później Aleksandria w Egipcie
Faraon Ptolemeusz mówi:
Prawda jest złożona i prosta zarazem, prawda jest taka, że wszyscy go zabiliśmy,
naszym milczącym przyzwoleniem bo mieliśmy tego dosyć.
Jaką mieliśmy przyszłość? Zakończyć żywot tak marnie jak Kleitos?
Oddać majątki na rzecz znienawidzonych azjatyckich pochlebców?
Mieszanie ras? Harmonia? Lubił o tym mówić, ale czyż tak naprawdę nie chodziło
żeby podporządkować sobie kolejny naród? Nigdy nie wierzyłem w to jego marzenie.
Żaden z nas. Taka jest smutna prawda. Marzyciele są męczący dla innych, muszą umrzeć
zanim nas zabiją swoimi przeklętymi marzeniami.
Wyrzuć to wszystko Kadmosie... Bełkot starego człowieka. Napisz- zmarł z powodu gorączki i ogólnego osłabienia. -Doskonale faraonie.
Inny zostałby w Macedonii, ożenił się, płodził dzieci i umarł jako sławny mąż.
Ale nie Aleksander, całe życie walczył o to żeby uwolnić się od strachu i tylko dzięki temu stał się wolnym, najbardziej wolnym ze znanych mi ludzi.
Jego tragedią była rosnąca samotność i zniecierpliwienie dla tych, którzy go nie rozumieli.
Nawet jeśli jego marzenie o pogodzeniu Greków i barbarzyńców skończyło się porażką,
ale jaką?
Jego porażka przewyższa sukcesy innych, wiele lat już żyję na tym świecie Kadmosie i wiem, że sława i wieczna pamięć należy do tych, którzy urzeczywistniali wielką wizję.
Największą miał ten, którego zwą Megas Alexandros, największy z wielkich.
Boże... co to wgl jest ?