HIT - WYWIAD Z DWOMA TAKIMI CO TYŁEM JEŻDŻĄ!

Witam wszystkich maxowiczów! Dzisiaj 1 czerwca a więc na blogu HIT! Wywiad z autorami innowatorskiego stylu jazdy. Zapraszam do lektury!!

Gosia: Jak się czujecie po tym weekendzie? Musiało to być wyczerpujące?

M_Pablo: Szczerze mówiąc to nie jestem w ogóle zmęczony :) Przejechałem raptem 25 okrążeń w treningu, kwalifikacje z Rojkiem odpuściliśmy, więc do wyścigu przystąpiliśmy na świeżo. Jazda tyłem jest nudna, ale po takim torze nie boli aż tak bardzo. POLECAM KAŻDEMU! :)

Rojek: Nie było to, aż nadto wyczerpujące przynajmniej dla mnie, gdyż można powiedzieć, że mam spore doświadczenie w jeździe tyłem do przodu (Śmiech). Ale jakby nie patrząc po raz pierwszy czułem presję wyniku jadąc do tyłu bo nie dość, że miałem godnego rywala po drugiej stronie barykady to i nadarzyła się okazja na zdobycie punktu!

Skąd w ogóle przyszedł Wam do głowy ten pomysł? Skąd czerpaliście ideę?

M_Pablo: Heh, sam chciałbym wiedzieć. Nie pamiętam jak do tego doszło. Rzuciłem kiedyś hasło jazdy do przodu tyłem, przejechaliśmy z Rojkiem parę okrążeń, Rojek się wkręcił... i dalej poszło. Jak to zwykle bywa - wystarczyło rzucić jakieś hasło i pomysł przeszedł do fazy realizacji :D Zaczęliśmy od pojedynczych okrążeń, Rojek pokusił się o dystans wyścigu na Petardzie, potem przejechał tak sporą część sezonu, no i zakończyliśmy to wszystko pojedynkiem na torze w trakcie sezonu.

Rojek: Pomysł przyszedł znienacka, ja i tak miałem w planach jechać cały sezon tyłem, ale zapomniałem o dwóch wyścigach w tym sezonie, co pokrzyżowało plany i zdecydowałem się jechać normalnie na samuraju gdzie byłem troszkę rozczarowany moją dyspozycją. Idea nawet nie pamiętam czy taką mieliśmy, bodajże z dwa sezony temu założyłem się z Pablem iż pojadę dystans wyścigowy na starej petardzie w “moim stylu”, i załóżmy że to była nasza idea.

Czy jesteście zadowoleni z własnego wyniku?

M_Pablo: Z wyniku na torze? Oczywiście, że nie! :) Miałem odrobinę lepsze tempo od Rojka, ale trzy bandy na trzech kolejnych okrążeniach skutecznie wybiły mi z głowy marzenia o zwycięstwie. Ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, przynajmniej były jakieś emocje! Może kiedyś dojdzie do jakiegoś rewanżu, kto wie...

Rojek: Generalnie rzecz biorąc w moim odczuciu powinienem być zadowolony z wyniku wyścigu gdyż nie popełniłem błędu podczas samej jazdy, aczkolwiek nie jestem do końca zadowolony z mojego tempa ponieważ jechałem bardzo ostrożnie, co może brzmieć bardzo kuriozalnie przy rozwijanych prędkościach podczas jazdy tyłem, ale w tym stylu prowadzenia ważne są te najmniejsze części sekundy i jeden jedyny błąd może bardzo słono kosztować czym udowodnił Pablo.

Czy chcielibyście toru specjalnie zbudowanego dla wyścigów KAPSW (WSPAK)? Jak by musiał taki obiekt wyglądać?

M_Pablo: Czy ja wiem, czy bym chciał... Tyłem do przodu potrafią jeździć dwie osoby, reszta się nie chce bawić. Jak by taki tor musiał wyglądać, hmmm... Na pewno nie może być długi na 8 minut jazdy. Półtorej minuty to jest takie optimum. I chyba im więcej zakrętów tym lepiej - człowiek nie odczuwałby podczas jazdy takiej nudy. Niestety długie proste nie sprzyjają tego typu jeździe.

Rojek: Z chęcią bym i taki tor zobaczył na maxie, nawet kiedyś specjalnie nakryklałem taki tor który miał powstać poprzez ukończenie wspomnianego wcześniej wyzwania na starej petardzie, koparki były gotowe na budowę, ale inwestor się wycofał i nie doszło do realizacji projektu. A czy jest to coś niezbędnego na maxie? Nie wydaje mi się, do jazdy tyłem trzeba mieć sporo cierpliwości i potencjał takiego toru prawdopodobnie nie byłby wykorzystany w 100%.

Czy chcielibyście cały sezon jazdy tyłem? Dlaczego tak?

M_Pablo: Oczywiście, że byśmy nie chcieli. Znaczy ja bym nie chciał [patrzę z niepokojem na Rojka]. Z drugiej strony, gdyby każdy tor miał wyglądać tak jak napisałem wcześniej, to nie byłoby to takie złe rozwiązanie. Ale inni by w to nie weszli.

Rojek: Zdecydowanie nie chciałbym takiego sezonu. Jazda tyłem na aktualnych torach jest bardzo czasochłonna, co prawda wystarczy może pojeździć 1-2h w treningu by poznać tor dokładnie, ale dodatkowo musiałyby zostać wyeliminowane kwalifikacje, gdyż strata 2,5 sekundy jest praktycznie nie do odrobienia. No i również na sam wyścig kierowcy potrzebowali by zarezerwować około 5 razy więcej czasu.

Dlaczego Vanrook zakończył karierę właśnie teraz?? Czy to dla Was niespodzianka?

M_Pablo: Przede wszystkim trzeba się zapytać, czy Vanrook zakończył karierę. Ponoć zrobił to nie pierwszy raz, więc brałbym ten koniec kariery nie do końca serio. Choć przyznam, że na początku byłem przekonany, że to koniec definitywny. Czy to dla mnie niespodzianka? Raczej tak. Jeszcze niedawno pisał, że zmienił pracę i że w końcu będzie miał czas jeździć, a tymczasem pisze, że nie ma już tyle czasu co kiedyś i że jego najlepsze czasy minęły. Co jest prawdą? Tego się nie dowiemy nigdy. Może to tylko zagrywka taktyczna żeby uśpić czujność rywali? ;)

Rojek: Każdy jest kowalem swego losu, i sam decyduje kiedy ze sceny zejść. Według mnie na maxie jest to o tyle ciężkie, że można sobie odpuścić kilka sezonów i zawsze powrócić. Ja też myślałem już, że już więcej na torze się nie pojawię, a jednak jubileuszowy 40 sezon zachęcił mnie do powrotu. Czy jest to dla mnie niespodzianka? Jeszcze nie wiem przekonam się w przyszłym sezonie i czy Van znajdzie się na polach startowych. A i tak nie wiem czy będę znał odpowiedź. Ludzie przychodzą, odchodzą i trafiają się nam powroty. Jedyne co mogę powiedzieć, jeśli Van definitywnie zakończy karierę to zakończy nam się kolejny z etapów na maxie.

Jak oceniacie cały swój 42 sezon?

M_Pablo: Byłbym zadowolony, gdyby nie tory Dla Roberta oraz 26 Kwietnia. Nie dało się po tym jeździć. Nie cierpię tych torów. A poza tym dwa razy podium, jedno czwarte miejsce, do tego szóste na Samuraju - nie ma co narzekać. W kwalifikacjach też zrobiłem co chciałem, więc cóż... Jestem zadowolony. Ale wymienione wcześniej dwa tory skutecznie odebrały mi chęć do jazdy w kolejnym sezonie. Nie wrócę dopóki te tory będą w kalendarzu. Torowi Dla Roberta oraz 26 Kwietnia mówię stanowcze TYLKO TYŁEM DO PRZODU!

Rojek: Cóż, były wzloty i upadki w tym sezonie, przez co jestem rozczarowany swoją postawą, nie pojechałem w dwóch wyścigach, dodatkowo totalnie nieudany weekend na samuraju, jedyną pozytywną chwilą był ostatni wyścig. Także oceniam swój sezon mocnym 2/10.

Na koniec udzielam Wam wolnego głosu możecie przekazać co chcecie Maxowiczom.

M_Pablo: Nie mam Wam nic do powiedzenia, poza tym że Piętnastopaździernik jest najlepszym torem, jaki w ostatnich 5 latach pojawił się na Maxie! Z drugiej strony szmatławiec Pluty jest najlepszym blogiem Maxowym, więc to chyba żaden powód do dumy, co nie? :D A, no i życzę nam wszystkim, żebyśmy w końcu mogli zdjąć na dobre te wszystkie maseczki z pysków :) PRECZ Z KORONACOVIDEM!

Rojek: Dawać mi nowego sezona na maxie w wakacje bo będę miał czas, jadę po wygraną i AoW podpisuj mnie kontrakt na zespół i dobre tory na wyścig mają być!!! :P Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie, nie spodziewałem się że przez ponad 10 lat spędzę na maxie z tyloma osobnikami, gdzie poza rywalizacją można by uznać za taki w swoim rodzaju nasz portal społecznościowy.

Dziękuję za wywiad.