|
| Kierowcy: 11453 dzisiaj: (0)
Online: 1 


Narodziny mistrza! ;-)

Posted by M_Pablo
M_Pablo
M_Pablo has not set their biography yet
User is currently offline
on czwartek, 10 maja 2012 in Uncategorized

Trudne początki...

Było piękne, kwietniowe popołudnie (albo to przedpołudnie jeszcze marcowe było :P)... Rozmawiając ze znajomymi w innej internetowej grze, dowiedziałem się że istnieje coś, w czym od dawna marzyło mi się "zaistnieć" (w sensie zagrać) - maxf1 - gra, która połączy jakiekolwiek opcje managerskie z możliwością prowadzenia jakiejś kupy złomu "od początku do końca". Reakcja na wieść o grze rozpaliła we mnie żądze rywalizacji no i stało się - po nie więcej jak 15 minutach, moje pachnące świeżością konto w grze stało się faktem. Pierwsze wrażenia? Nic specjalnego - dość uboga szata graficzna, niewielka w sumie ilość opcji managerskich (w dodatku niezbyt rozbudowanych) - "czym tu się zachwycać?" pomyślałem. Pokręciłem się zatem trochę po różnego rodzaju zakładkach menu, pościemniałem że czytam zasady gry (:D) i zacząłem wypytywać "o co tu do jasnej cholerki chodzi?". Szybkie spojrzenie na lewą część ekranu i nagle żaróweczka nad głową - "oho, przydałoby się pojechać z 50 kółek coby do ligi dołączyć jakiejś". No i ruszyłem na tor...

Co ja tu robię?

Wystartował! Zaraz - właściwie to jak się tu jeździ? Strzałki są, jakiś podłużny przycisk też - no nic, spróbuję - wszak kto nie ryzykuje ten nie ma. Ruszył! Pierwsza prosta, pierwszy zakręt - jest, udało się - pokonał pierwszy zakręt bez stłuczki! Pełen optymizmu przejechał drugą prostą... i stało się - zatrzymał się na bandzie po raz pierwszy - wtedy jeszcze nie wiedział, że stanie się to jego nawykiem... "Stoi i sapie, dyszy i dmucha, żar z rozgrzanego brzucha bucha..." - no nic, bandę zaliczył ale wypadałoby pojechać dalej - zaraz, czy on nie jedzie jakoś wolniej? No tak, bolid nie wytrzymał kontaktu z bandą i teraz wypadałoby jakoś tego rzęcha naprawić - "pojadę sobie do pit stopu" pomyślał. No i jedzie sobie powolutku (bardzo powolutku, ciężko to było nawet jazdą nazwać - chyba że jazdą na piechotę)... i bum, druga banda - "kto ich tu tyle postawił ja się pytam?!". Mija minuta, dwie... trzy... dziesięć... dwadzieścia - jest! W końcu pojawił się w pit stopie! "Zaraz... gdzie mechanicy? Kiedy do mnie wybiegną? Ludzie, szybko, czas mi leci! Nikogo nie ma...? O, jest jakiś prostokącik, to pewnie to!". I tak sobie stawał... i stawał... i stawał - z dobrą minutę, nie potrafiąc ucelować. W boksie nikogo nie było, ale bolid naprawiony - magia jednak istnieje! Cud nad Wisłą ponownie miał miejsce! Jedzie dalej. Pojechał czyste okrążenie bez kolizji, potem drugie, trzecie, czwarte - "zaraz, jak to możliwe że jakiś tam koleś pojechał prawie 15 sekund szybciej ode mnie? Coś mi tu nie pasi - w grę z cziterami grać nie zamierzam!" Wyszedł, wylogował się. Mija godzina, dwie... i Pablo ponownie pojawia się w swoim bolidzie - oho, co my tu mamy - zarządzanie jakieś, downgrade jakiś, upgrade jakiś - to jest to czego szukałem! Trochę kliknę tu, trochę tam, zobaczymy jak to będzie. I jest, udało się! Czas o 5 sekund lepszy! 10 sekund straty, ale Pablo się nie przejmuje - wraca trochę poklikać i jest - znowu parę sekund do przodu! Ale zaraz... zrobiłem wszystko, co mogłem, a oni dalej o 5 sekund lepsi? Chyba czas przestać hamować. I właśnie to był moment, od którego nic nie było takie jak dawniej - Pablo zniechęcony do hamowania to już nie ten sam Pablo... Trochę kółek, trochę wprawy... i już mogłem nazywać się mistrzem kierownicy. Trochę zabawy i cierpliwości mnie to kosztowało, ale warto było - wszak wygrywanie z innymi graczami należy do tych rzeczy, które satysfakcjonują najbardziej, nieprawdaż? :)

Żarty się skończyły...

Pablo dowiaduje się w końcu, że to, co przeżył dotychczas, było tylko przedsmakiem właściwej rywalizacji - we wtorek dostaje się do ligi... Zaczynamy trening - jest dobrze - dobre czasy, fajnie się jedzie, prowadzimy w klasyfikacji najlepszych okrążeń... aż tu nagle jakiś bliżej niezidentyfikowany osobnik płci męskiej ośmielił się mnie pokonać w qualu...? O nieeeeee kolego, nie z Pablem takie numery. Jedno kółeczko, drugie, trzecie, czwarte... no, może jednak nic z tego nie będzie... Ale nieeeee - szybki dałngrejdzik, apgrejdzik... i jest! Jest pierwsze w historii PP! Nadchodzi czas wyścigu - pierwsze okrążenie, drugie okrążenie... (tak, to będzie moment w którym wymieniam wszystkie okrążenia), trzecie okrążenie, czwarte okrążenie, piąte okrążenie, szóste okrążenie bum, siódme okrążenie, ósme okrążenie, dziewiąte okrążenie, dziesiąte okrążenie bum, jedenaste okrążenie, dwunaste okrążenie, trzynaste okrążenie, czternaste okrążenie, piętnaste okrążenie i jest! Nareszcie upragniona meta! A nie, jeszcze przedtem bum. No ale nic... jakimś cudem wygrał, więc postanowił grać dalej skoro mu tak dobrze szło. I tak sobie pojechał jeszcze ze dwa wyścigi - w jednym zdobył PP (w drugim odebrało mu je multikonto innego, bardziej doświadczonego gracza), wyścigi z kolei oba wygrał. Efekt? 75 punktów 3 wyścigach i pewny awans do ligi 2.3. Ciekawe, co Pablo pokaże w 2. sezonie swoich zmagań w maxf1 - czy w ogóle przystąpi do rozgrywek? Tego dowiemy się zapewne już za kilka dni...

PS. A, taki tam wpisik z nudy - z lekkim opóźnieniem, ale czułem że musiałem tę chwilę jakoś uwiecznić i coś z tej okazji napisać.

7 ocen
Tags: Brak tagow

Komentarze

AoW
AoW
AoW has not set their biography yet
User is currently offline
AoW czwartek, 10 maja 2012

Świetny wpis! Fajnie się czytało takie odczucia nowego gracza (dla mnie jako admina bardzo potrzebne, abym wiedzial jak nowi gracze "widzą" maxa).

Tak trzymaj! :D

STACHU32
STACHU32
STACHU32 has not set their biography yet
User is currently offline
STACHU32 piątek, 11 maja 2012

gratulacje czekam na ciąg dalszy czyli sezon 10

MarcinWejda
MarcinWejda
MarcinWejda has not set their biography yet
User is currently offline
MarcinWejda piątek, 11 maja 2012

No No Pablo Super Miałem prawie takie same począti ;);)

M_Pablo
M_Pablo
M_Pablo has not set their biography yet
User is currently offline
M_Pablo piątek, 11 maja 2012

No patrz - w życiu bym się nie spodziewał, że komuś się ten wpis spodoba ;) Myślałem, że oberwie mi się po całości za nudny tekst, a tu taki surprise ;) Dzięki za wszelkie pozytywy, postaram się jeszcze nie raz coś w miarę cieawego skrobnąć :)

M_Pablo
M_Pablo
M_Pablo has not set their biography yet
User is currently offline
M_Pablo wtorek, 27 sierpnia 2013

TEST: http://www.maxf1.com/modules/mod_nshoutbox/images/emoticons/efpiec.gif

Please login first in order for you to submit Komentarze
Powered by EasyBlog for Joomla!