Kolejny Rafał u mnie czyli wywiad z Kalikiem
- Odslon: 1321
- 1 komentarzy
- Subscribe to updates
R:Witaj Rafale jak zdrówko
K:witam zdrówko wpozadku jakoś leci
R:Ile masz lat gdzie mieszkasz i czym się zajmujesz
K:mam 29 lat jestem rodowitym polakiem a obecnie mieszkam w Niemczech prowadze wlasny bissnes
R:Jakie cele na ten sezon
K:cel na ten sezon praktycznie zaden otrzymalem nowy sprzed wiec musze nauczyc sie na nim smigac by powrocic do prawdziwej walki jak narazie w lidze 2.2 zaden poziom
R:Czy masz dzieci
K:tak mam 2 dzieciakow syna i corke
R:Jakie masz zainteresowania
K:interesuje sie sportem wyscigami i boksem
R:Jako jakiego pracownika oceniasz Civixa
K:he he civixa jak mozna ocenic w skali od 1 do 10 dal bym mu 7
R:Kto według Ciebie zostanie mistrzem w 12 sezonie
K:na mistrza jest wielu kandydatow trodno powiedziec mysle ze rojek albo drobny jest tez stachu i don
R:Jakiej muzyki słuchasz
K:niemam czegos specjalnego slucham tego co w radiu leci
R:Kto Cię denerwuje na maxie
K:oj tam hyba nikt
R:Ile sezonów masz zamiar jeszcze sponsorować tę grę
K:mysle ze jeszcze bede dosyc dlugo sponsorem
R:Jak oceniasz jako człowieka i zawodnika Drobnego
K:drobny to moj rywal zawsze sie z nim scigalem nigdy zlego slowa na kalika nie napisal mysle ze jest spoko koles
R:Jak dużo zmieniło się na maxie odkąd wbiłeś na tą stronę do tego momentu
K:oj wiele trodno opisac bo jestem tu juz dosyc dlugo
R:Jakie napoje procentowe lubisz sobie wypić
K:hmm ja tam nie pije za duzo ale jak juz to jakis browarek po pracy ewentualnie lampka dobrego winka
R: Dziękuje za wywiad powodzenia w sezonie i oczywiście może kogoś z tego miejsca pozdrowić
K:dziekuje rowniez pozdrawiam wszystkich maxowiczow
Ohoho a nic o tym, że w niedzielę na Hetmańskiej w Rzeszowie Stal wygrała pierwszy mecz w tym sezonie na własnym boisku pokonując Siarkę Tarnobrzeg 3-2 i 0-1 do przerwy. Cóż to był za mecz w 2 połowie. Byłem z koleżanką na pizzy to widziałem połowę wyścigu a potem na tym meczu a na koniec wypieściłem ją na tylnim siedzeniu na parkingu koło Politechniki po czym odwiozłem na dworzec na pociąg do Dębicy o 19.20. Ledwo zdąrzyła.