Rewolucyjne kwalifikacje w MotoGP
- Odslon: 471
- 2 Komentarze
- Subscribe to updates
W tegorocznym sezonie będziemy mieli godzinną sesję kwalifikacyjną w klasie Moto2 i Moto3. W MotoGP kwalifikacje będą wyglądać nieco inaczej. Zastanawiam się czy wyrażenie "nieco inaczej" nie jest zbyt lekkim określeniem, bo to jest rewolucyjna koncepcja. Na czym polegają zmiany dotyczące sesji kwalifikacyjnej?
Na dzień dobry będziemy mieli półgodzinną sesję. Wszyscy zawodnicy będą mieli prawo wyjechać wtedy na tor. Po upływie tegoż czasu stawka zostanie podzielona na 2 części: czołowa 10 awansuje do Q2, a reszta stawki będzie walczyć w Q1.
Q1 będzie trwało 15 minut. Jednak zawodnicy nie będą walczyć tylko o pola startowe od 11 w dół, bo 2 najlepszych motocyklistów awansuje do Q2. Zawodnik, który zajmie 13 miejsce lub niższe zakończy swoją rywalizację w kwalifikacjach.
Q2 również będzie trwało 15 minut. 12 zawodników będzie rywalizować o PP. Tutaj już oczywiście motocyklista, który wykręci najlepszy czas zdobędzie PP.
Czy aby to nie jest zbyt skomplikowane? Jak na taki przebieg kwalifikacji zareaguje obywatel, który dopiero od sezonu 2013 będzie oglądać MotoGP?
Zobaczymy w trakcie sezonu.
Ja mam inne obawy. Załóżmy, że przez 3 kwale z rzędu rywalizowaliśmy w Q1. Potem wykręciliśmy w tej sesji pierwszy lub drugi czas i awansowaliśmy do Q2. W ten sposób zużycie naszych części jest większe niż reszty stawki. Boję się, że w pewnym momencie ktoś będzie wolał zająć 13 miejsce, żeby nie za bardzo nadwyrężać swojego sprzętu niż uplasować się na dwóch miejscach premiowanych awansem.
Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Piszcie w komentarzach.
Sesja kwalifikacyjna w klasie MotoGP:
30 minutowa sesja treningowa (miejsca 1-10 awans do Q2, reszta stawki walka w Q1)
10 minutowa przerwa
15 minutowe Q1 (1. i 2. awans do Q2)
10 minutowa przerwa
15 minutowe Q2
Zupełny bezsens... Jedyny plus jest taki, że jak się komuś nie powiedzie w tych pierwszych 30 minutach sesji... to zostaje mu Q1 z nadzieją na Q2.