Sensacyjna wiadomość napłynęła od najlepszego kierowcy w Polsce i najprawdopodobniej na świecie.
Robert zapytany jakie ma plany na ten sezon, po tym jak odmówił startu w WEC, powiedział, że "w ramach treningu przed GP Australii 2019 będzie jeździł na znanym symulatorze F1 stworzonym przez szczecińskich programistów, a więc maxf1.com"! Jak powiedział, "chce dzięki temu zostać kierowcą jeszcze bardziej kompletnym." A więc dotychczasowi faworyci najbliższych sezonów będą mieli jeden cel - 2 miejsce, marzenia o mistrzostwie będą musieli przełożyć na rok 2019, gdy Robert przeniesie się na fotel 1 kierowcy w rzeczywistości.