Witam
Postaram sie tu zebrac najwazniejsze tematy, jakie pojawily sie przed nadchodzacym sezonem 15.
Manager ds marketingu
Temat trudny i nieco zapomniany, ale jakze wazny. Dyskusja rozpoczeta przed sezoniem 14 nie dala rozwiazania tego problemu , tu link
www.maxf1.com/forum/maxf1-com-manager-f1...ezon-zmiany/strona-7 . Po krotce, chodzi o to, ze zatrudnienie tego managera nie ma sensu (zainteresowancyh odsylam do powyzszego linku).
Problemem jest to, ze zyski od sponsora sa zbyt male, albo inaczej - ze koszty zatrudnienia tego manago, a przede wszystkim koszty jego utrzymania sa niewspolmiernie wysokie.
Rozwiazanem moglaby byc zmiana stawek (tak, jak to zostalo zrobione z panem od finansow), albo calkowita przebudowa calego managera, o czym pisal bodajze Stachu32.
Mile widziane sa w tej kwestii wszelkie pomysly
Bolid
Hamulce
Jak pisalem wczesniej:
Pytanie retoryczne: kto ustawia, ustawial, badz bedzie ustawial w bolidzie hamulec na 10
Problem w tym, ze jest za duza roznica w hamulcu miedzy levelemi, co szczegolnie daje mi sie we znaki w tym sezonie. Na 2 hamulec za slaby, na 3 za mocny - to tylko przyklad. Przydalby sie hamulec pomiedzy, tzn. na 2,5, 3,5.. itd.
Moja propozycja jest taka, aby terazniejszy 5 lub 6 level hamulca ustawic jako 10, a reszte podzielic aby uzyskac dokladniejsze jego stoponiowanie, czyli obecny hamulec 2 rownalby sie hamulcowi 1,5 po zmianie, 3 rownalby sie 2, 4 odpowiadalby 2,5 ...itd.
Wiemy juz, ze jest to technicznie mozliwe, teraz tylko pytanie co z kasa za levele, ale o tym zaraz.
Elektronika
Podobny problem jak w przypadku hamulcow.
Levele 9 i 10 sa na ozdobe, bo nic one teraz nie daja. A wiec, max mocy z silnika na 10, wyciskamy przy elektro na 8.
Proponuje wiec, aby podobnie jak w przypadku hamulca, obecne 8 poziomow elektroniki podzielic na 10, gdzie na 10 levelu elektroniki osiagniemy maksymalna moc bolidu. Przy nizszych levelach, moc bedzie ta odpowiednio slabsza, przy czym, proponuje zdjac blokade jaka jest teraz, ktora i tak jest zbedna (bo jak damy elektro 1 a silnik 10 to bolid jest na poziomie 3 levelu silnika).
Czyli po zmianie, bolid na utawieniu s10 i e1, bedzie nieco wolniejszy niz teraz s3 a e1.
Ale powiem szczerze, ze zmiany te (rowniez odnosnie hamulca), powinny zostac poprzedzone testami, ktorych chetnie sie podejme.
Tylko teraz, po wprowadzeniu tych zmian, pojawi sie pewnien problem - kasa. O ile w przypadku elektroniki nie bedzie jeszcze to tak wielki problem, to w przypadku hamulca juz tak. Rozwiazaniem mogloby byc np. podzielenie stawek za levele hamulca (co raczej jest absurdalne), albo duzo prostsze - zwiekszenie kasy na start.
Pogoda
Pisalem o tym tutaj
www.maxf1.com/forum/pomysly-i-sugestie/p...rsji/pogoda/strona-2 , ale zacytuje:
Podstawowe pytanie - jaki sens ma rozna pogoda w treningu skoro w wyscigu jest zawsze slonce?
Otoz, skoro tak trzymamy sie tej pogody, to niech ona bedzie jakas inna i w wyscigu (czy kwalifikacjach). Pozwoli to, na szukanie jednak innego bolidu, niz ma to miejsce teraz - gdzie kazdy ma jak najszybszy bolid, niekoniecznie bardzo przyczepny, no i ktorym nie da sie krecic dobrych czasow w deszczu.
Stad, nagminna sytuacja, ze podczas deszczu nikt nie wyjezdza na tor, bo nie ma to wielkiego sensu.
Moja propozycja jest nastepujaca - niewiadoma pogoda w wyscigu, ale caly wyscig jednakowa, zeby nie bylo, ze niesprawiedliwie dla tych co jada w drugim terminie.
I teraz, co z tego ze ktos bedzie znal pogode jaka jest w wyscigu, bo mu powiedzieli ci co pojechali, skoro jego bolid juz jest jakos tam ustawiony - powiedzmy pod sloneczna, a w wyscigu deszcz.
Sytauacja ta wymusi na kierowcach szukania, albo innych ustawien, albo zaryzykowania, co moim zdaniem znacznie podniesie atrakcyjnosc gry.
Przypuscmy, ze ktos ustawia bolid pod slonce, a cale kwalifikacje mamy deszcz, a w wyscigu slonce - no to wiadome ze ciezko mu bedzie wykrecic odpowiedni czas w kwalach, za to w wyscigu nie bedzie mial niespodzianek.
Przyklady mozna mnozyc, ale konkluzja jest taka, ze jedni byc moze zaryzykuja z ustawieniami, a inni beda szukac ustawien "po srodku", dobrych na rozna pogode (niekoniecznie najszybszych !).
W koncu bedziemy wiedziec, po co ta pogoda w treningu
Stachu pytal, kiedy dowiemy sie jaka pogoda bedzie w wyscigu.
Proponuje aby pogoda w wyscigu byla taka sama, jak w ostatnich 2 godzinach kwalifikacji. Bedzie wtedy jeszcze czas, na ewentualne korekty bolidu, czy mozliwosc jego przetestowania w warunkach jakie zastaniemy w wyscigu.
Bedziemy tez wiedziec, co czeka nas w wyscigu.
Jezeli, natomiast ma nie byc pogody w wyscigu, to jestem za tym, aby z niej w ogole zrezygnowac i w treningu i w kwalifikacjach.
Opony w pit-stop
Problem znany chyba kazdemu, kto wjezdza na zimnych oponach do alei serwisowej, a po zmianie opon, wyjezdza on znowu na zimnych
Ale, zeby bylo sprwaiedliwie, to po wjezdzie tam, na rozgrzanych oponach i ich wymianie, tez nie mozemy dostac maksymalnie dogrzanych opon (pracownicy by sie przeciez poparzyli
).
Generalnie chodzi o to, ze opony po zmianie powinny miec jakas stala temperature (taka jak na starcie np.) - nie powinny byc zimne, ale i nie gorace.
Mam wrazenie, ze o czyms zapomnialem
, najwyzej zrobie edit
Dziekuje Anansi