Jak oceniacie incydent pomiedzy Hamiltonem i Massa?

Ja uważam że winien był Hamilton ponieważ Massa był z przodu i jechał optymalną linia jazdy

dajcie swoja ocene

a ja jestem zupełnie innego zdania bo hamilton jechał dobrze a massa go zalokował i hamilton musiał go uderzyc chyba ze by wiechał na trawe

francesco napisał:


Zwykły indydent wyścigowy = brak kar



Zauważ, że Hamilton jechał za Massą i jako pierwszy póścił gaz (przyhamował), więc Massa postanowił pojechać optymalnym torem, więc to zwykły incydent wyścigowy, bez kar =]

ale mi chodzilo jak by to zalezalo o de mnie to bym wstawil to jako incydent wyscigowy ale czemu Massa akurat dostal kare to jest dobre pytanie

francesco napisał:

No ja też wyraziłem tylko swoje zdanie.

P.S. tak na przyszłość to jak zakładasz taki temat to załączaj do niego materiały =]

O to Filmiki z dwóch perspektyw:

i tu jeszcze inna perspektywa

heniek168 napisał:


Wczoraj mialem dluzszy filmik ktory mia lw sobie ten moj drugi filmik Atkinsona i jeszcze replay z innej kamery, ale chyba pousuwali i zostaly same króciutkie

Przypomniały się mu czasy jasia fasoli.

A sędziego chyba coś na łeb się stało przecież czysto była wina hamiltona.

Moim zdaniem zawinił Hamilton ponieważ ,Wyprzedzał w niedozwolonym miejscu, czyli że tam się nie wyprzedza tak bym to ujął, po 2 Massa był z przodu i jechał prawidłowym torem jazdy i po po prostu chciał odbić w lewo,a tam już był winowajca Lewis Więc powiem jeszcze raz, zawinił Hamilton
___________________________________________________________________________________________________
Apropos wina Jaśka Fasoli bezcenna:) gut

Darowin napisał:


Jaś Fasola leci nadal i to przed i po wyścigu najczęściej ;d