Zaraz zaraz. Poprawcie mnie jeśli źle myślę, ale... Chcemy zrobić challenge "drugiego kółka", które jednak było czwartym kółkiem i jednocześnie 465. na danym torze? Motacie w tym wszystkim coraz bardziej i trochę ciągniecie to teraz na siłę

Spójrzcie: DonDamiano osiągnął PP w... dobrym stylu, tak to ujmę. Wleciał na tor, zrobił co miał, poszedł spać. Ale nie zrobił tego przecież na drugim kółku, tylko na którymś tam z kolei. Miał ten tor wytrenowany, bo wcześniej na nim jeździł. I teraz mamy "dwa kółka" żeby pobić jego czas? Czyli ludzie nie znający toru mają to w te 2 okrążenia pobić? Nierealne. Nikt nie wleci teraz na tor, do którego nie jest przyzwyczajony i nie zrobi takiego czasu na drugim kółku, no nie ma bata. NAWET ANANSI TEGO NIE ZROBI! Z kolei jeśli damy ludziom potrenować... to w zasadzie pada cała idea challenge'u na drugim kółku, bo każdy takich "drugich kółek" będzie miał niezliczoną ilość. Żeby to wszystko miało sens, musielibyśmy się umówić, że mamy te 450 okrążeń na trening, a potem TYLKO JEDNĄ PRÓBĘ i TA JEDNA PRÓBA jest decydująca. Tylko czy to ma sens? Wiecie przecież jak wygląda robienie okrążeń w tej grze... Wiecie też, że taki challenge nie za bardzo pokaże kto jest najszybszy (albo kto ile traci do Anansiego).

Czasem coś wejdzie perfekcyjnie, a innym razem nie. W tym przypadku weszło w sumie za 465. razem i na tej podstawie robimy challenge "na drugim kółku"?

Chyba chodziło o to, aby czas był wykręcony na kółku bezpośrednio po lapie wyjazdowym. Czyli nie, że ma się tylko 2 próby, ale że bestlap ma być na lapie nr 2 a nie 3,4 ...etc. Po to też dodałem informację o ilości wykręconych kółek przez Dona w czasie treningu (nie sprawdzałem czy wtedy była możliwość jazdy na torach bonusowych).

AoW napisał:

No to z całym szacunkiem, ale... trochę bezsens

Przyszła mi w sumie do głowy jeszcze jedna propozycja. Pewnie powinienem założyć dla niej osobny wątek ale ten wątek się już rozrósł do takich rozmiarów, że kolejna propozycja chyba nie robi różnicy To równie dobrze może być drugi challenge toczący się obok tego, nad którym teraz myślicie.

Challenge polegający na... sprawdzeniu umiejętności przyswajania nowego toru. Jeśli wierzyć zapewnieniom AoWa, w najbliższym czasie powinien pojawić się na Maxie nowy tor. Co Wy na to, żeby każdy dostał przykładowo 15-30 minut jazdy na takim torze i po prostu w tym czasie postarał się wykręcić jak najlepszy rezultat? Mówię oczywiście o PEŁNYM PRZYSWOJENIU NOWEGO TORU OD ZERA. Nikt nie miałby na niego wstępu tak po prostu. Każdy miałby limit czasowy, w którym mógłby przebywać na torze i najlepszy uzyskany w tym czasie rezultat byłby wpisany do jakiejś tam klasyfikacji. Celowo piszę o limicie czasowym, bo limit okrążeń byłoby o wiele łatwiej obejść - wystarczyłoby nie kończyć pierwszego kółka, co przy limicie czasowym nie jest już tak łatwe do obskoczenia. Choć nadal możliwe. O ile taki limit czasowy przypadający "na jednego gracza" jest w jakikolwiek sposób możliwy do wprowadzenia... Oczywiście zaraz pojawią się głosy, że jak to, że 30 minut, że za mało, że bla bla bla, że to nie wyłoni najszybszego, bla bla bla. Oczywiście, że nie. Ale to ma mniej więcej pokazać, kto najszybciej oswoi się z torem i ogarnie w tak krótkim czasie jak najlepszy czas - i tyle Oczywiście na jakimś ustalonym setupie. I też można by to podpiąć pod upamiętnienie DonDamiano, który w bardzo krótkim czasie zapewnił sobie PP. Nie byłoby setek robionych kółek, godzin jazdy, szukania setupów - wsiadasz i od początku próbujesz po prostu pojechać jak najlepiej, bo czas goni

Oczywiście po całym challengu tor zostałby udostępniony już wszystkim do normalnej jazdy.

Mi się pomysł Mpablo podoba. Nowy tor,każdy te same ustawienia i max godzina jazdy i wtedy się naprawdę wyłoni kto jest dobry, a kto nie. Tylko pytanie czy da rady się zrobić dla każdego taki oddzielny zegar.

orzeszek28 napisał:

Myślę, że jest to do wykonania w możliwie najprostszy sposób, ale jeśli nie... to mam też drugi, równie prosty Obecnie osoby z Premium mają dostęp do wielu bonusowych torów. Nie wiem, czy nie można na czas challengu utworzyć dodatkowej rangi (roboczo nazwanej Challenge), którą dostałaby osoba, która akurat chce się ścigać. AoW, na tej samej zasadzie co Premium, przydzielił by taką rangę na godzinę, po czym ranga by zniknęła. Ranga ta dostawałaby oczywiście dostęp do tego jednego toru w zakładce z bonusowymi torami. W momencie wygaśnięcia rangi po 15, 30, czy tam 60 minutach, dostęp do toru by znikał. Takie rozwiązanie, o ile możliwe do wprowadzenia, miałoby tylko jeden mały minus - w chwili, gdy ktoś chciałby wykonać challenge, musiałby dopaść AoWa, żeby mu rangę aktywował. Chyba że byłaby opcja dodania tej rangi przez samego użytkownika - coś na zasadzie "Chcę wziąć udział w challenge!", więc klikam w magiczny przycisk aktywacji rangi i przez X czasu mam dostęp do tego dodatkowego toru. Wydaje się w to w miarę proste, ale tu już by musiał AoW napisać czy teoria idzie w parze z praktyką

orzeszek28 napisał:

Skończcie z tym, kto jest dobry i kto najlepszy, proszę Was Pojedynczy challenge nigdy nie wyłoni najlepszych. To ma być forma zabawy, jednorazowego challengu. Sprawdziłaby kto szybko uczy się toru, kto szybko jeździ, ale to nadal nie byłby wyznacznik niczego. Po prostu taka forma rywalizacji nie świadcząca o niczym szczególnym W dodatku trochę inna od tych pojedynków na zasadzie "komu w przeciągu 1500 okrążeń uda się akurat zlepić to jedno idealne"

Moment, moment

.. Pablo czytaj chlopie dokladnie co kto pisze:

przeciez AoW napisal, ze ten czas byl wykrecony przez Dona na jego 4 kolku w kwalifikacjach, czyli wystarczyly mu 4 kolka w tym 1 jedyne pomiarowe, zeby zdobyl. PP
Mnie sie wydawalo ze byly to 2 kolka, ale bylem wtedy na torze stad to wrazenie, bo pamietam tyle ze Don na tor wszedl i po 2 minutach mial juz PP

.. a ilosc zrobionych pozniej (czy wczesniej w treningu) kolek nie ma tu najmniejszego znaczenia ... a ze przed kwalifikacjami jest trening, no to jest chyba oczywiste .. i ze sie w tym treningu jakies kolka robi, chocby po to zeby se tor przypomniec i cos moze nawet ustawic Inna sprawa Dupcyngiel jest caly czas dostepny w bonusowych torach za free, wiec kazdy moze sobie trenowac do woli kiedy tylko chce
jesli jednak to jakis porblem, bo widze, ze tak, to mozemy dokladnie powtorzyc taka sesje jaka wtedy miala miejsce , czyli trening i Kwale - jako Challenge
...gdzie glownym wyzwaniem jest pobicie czasu w ogole przez caly Chalelenge (czyli w tym przypadku Qwale), a dodatkwowym wyrowanie lub ppobicie tego czasu do 4 kolka - czy teraz jest to juz wystarczajaco jasne, czy jeszcze cos trzeba tlumaczyc ?

Odniose sie jeszcze do tego 2 kolka (czyli pierwsze pomiarowe bez wjezdzania do pit na wyjazdowym - tak Van do Ciebie pisze glownie), ktore w sumie tez powinno byc wazne tutaj, a co M_Pablo uznal za bezsens.
Otoz nie M_Pablo , nie jest to bezsens, wprost przeciwnie pokazuje ze nalezy bardzo dobrze jechac wyjazdowe zeby dogrzac maksymalnie opony, co na tym jednak krotkim torze jest bardzo trudne i w zasadzie kazde pomiarowe kolko zaczyna sie na nie dogrzanych do konca oponach !

Oczywiscie problem niedogrzania mozna latwo ominac wjezdzajac sobie zwyczejnie do pit z najmocniejsza ekipa - na co wielokrotnie zwracalem juz uwage podaczas sezonow, bo sa tory ze nie ma takiej mozliwosci zeby dogrzac opony na wyjazdowym, wiec cofanie do pit na wyjazdowym jest conajmniej NIE FAIR

Co do resszty oczywiscie zgadzam sie z M_Palbo i nie podniecal bym sie za bardzo tym wszystkim, bo to ma byc tylko zabawa i jakies fajne urozmaicenie na Maxie